Wojciech Szawarski, trener Enea AZS Politechnika Poznań:
Gratuluję trenerowi Gordonowi i Polonii wygranego meczu. To zasłużone zwycięstwo, ale mam takie uczucie, z czasów gdy sam grałem w koszykówkę, że kończy się mecz i gdyby zaczęło się go od nowa, to byłoby zupełnie inaczej. I mam takie wrażenie, że tak byłoby i dziś. Niestety nie da się wygrać meczu jeśli ma się zaledwie 30% skuteczności. Oddaliśmy ponad 40 rzutów za 2 pkt, a trafiliśmy 15. Najgorsze jest to, że połowa z nich to były rzuty z łatwych pozycji. Nie udało nam się dogonić Polonii. Szkoda, bo to był mecz za „4 punkty”. Bardzo nam zależało na tym, aby wygrać. Takie dni się zdarzają, musimy o tym zapomnieć. Mamy dwa bardzo ważne spotkania u siebie w domu, które musimy wygrać, aby zbliżyć się do play-offów.
Agnieszka Skobel, zawodniczka Enea AZS Politechnika Poznań:
Bardzo zależało nam na tym zwycięstwie, wiedziałyśmy o co gramy. Ciężko jest wygrać, jeśli tyle się nie trafia. Trudno to czymś się wytłumaczyć. W momentach kiedy doganiałyśmy przeciwniczki, to pojawiały się niepotrzebne straty czy złe chwyty piłki i szybko Polonia rewanżowała się „trójkami” lub dobrymi akcjami i cały czas nam odskakiwały. Bardzo żałujemy i czekamy na kolejny mecz, aby szybko o tym zapomnieć.