„Gratuluję swoim dziewczynom wygranego meczu, to było dla nas bardzo ważne spotkanie. Zbliża nas do play-offów. Obawialiśmy się tego starcia, bo wiadomo, że Ślęza to dobry i groźny zespół, szczególnie u siebie. Mieliśmy plan na ten mecz, do przerwy nie działał źle, poza tym, że daliśmy za łatwo rzucić rywalkom trójki z czystych pozycji. W szatni powiedziałem swojemu zespołowi, że dalej gramy to samo, nie zostawiamy tego, tylko czekamy, aż przestaną trafiać. Musimy wyżej wyjść do dziewczyn, które potrafią rzucać i tak też było. Zagraliśmy bardziej agresywnie w obronie, wymusiliśmy aż 20 strat, a sami mieliśmy tylko 7. Uczulałem, żeby nie robić tych strat, nie dać Ślęzie się napędzać i zdobywać łatwych punktów po naszych błędach. Zrealizowaliśmy wszystkie nasze cele. Ta trzecia kwarta była kluczowa – udało nam się zrobić przewagę i potem umiejętnie kontrolowaliśmy wydarzenia na parkiecie. Jeszcze raz gratuluję dziewczynom i życzę powodzenia drużynie Ślęzy” – ocenił spotkanie Wojciech Szawarski
„Chciałabym podziękować przeciwniczkom za dobry mecz. Kluczem było to, że wiedziałyśmy, że Ślęza będzie walczyć przez 40 minut. Wiedziałyśmy, że nie możemy się poddać i starałyśmy się trzymać wynik na styku, bo wiedziałyśmy, że realizując nasze założenia w końcówce uda nam się pociągnąć ten mecz” – oceniła mecz Aleksandra Żukowska.

Ślęza Wrocław – Enea AZS Politechnika Poznań 65:82 (21:13, 16:22, 17:25, 11:22)

1KS Ślęza Wrocław: Jones 21, Stefańczyk 16, Kurach 10, Drop 6, Jaworska 6, Jakubiuk 6, Brezinova, Kuczyńska 0. Mielnicka, Kulesha, Kurkowiak DNP

Enea AZS Politechnika Poznań: Dodson 19, Sutton 17, Pokk 16, Skobel 13, Żukowska 10, Popović 6, Piechowiak 1, Rogozińska 0. Marciniak, Jarecka DNP